Forum Liliowce Strona Główna Liliowce
Piekne kwiaty ogrodowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odróznianie diploidów i tetraploidów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Liliowce Strona Główna -> Podstawowe Informacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jota




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 8:00, 06 Sty 2007    Temat postu: Re: Nazewnictwo

marta napisał:
Mam prośbę, może maniacy liliowcowi przybliżą początkującym uprawiaczom słownictwo związane z li8liowcami? Te wszystkie diploidy, tetraploidy ect...
I może zilustrujecie to jakimiś charakterystycznymi fotkami?

Pozdrawiam,


No właśnie .Chromosomy ,chromosomami ale czy gołym okiem można rozpoznać i odróżnić tetraploida od diploida?

pozdrawiam , Jola


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
granog




Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:45, 06 Sty 2007    Temat postu: Re: Nazewnictwo

jota napisał:
marta napisał:
Mam prośbę, może maniacy liliowcowi przybliżą początkującym uprawiaczom słownictwo związane z li8liowcami? Te wszystkie diploidy, tetraploidy ect...
I może zilustrujecie to jakimiś charakterystycznymi fotkami?

Pozdrawiam,


No właśnie .Chromosomy ,chromosomami ale czy gołym okiem można rozpoznać i odróżnić tetraploida od diploida?

pozdrawiam , Jola


Diploidy na pierwszy rzut oka można odróżnić po liściach, są na ogół węższe, bardziej trawiate i błyszczące. Ich łodygi są delikatniejsze, bardziej wysmukłe. Kwiaty delikatniejsze w budowie. No ale to też nie na 100%. Tetraplioidy są na oko zdecydowanie masywniejszej budowy. Niestety w tym wypadku najbezpieczniej sprawdzać opis odmiany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota




Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:00, 07 Sty 2007    Temat postu: Odróżnianie diploidów od tetraploidów

Rośliny należące do danego gatunku charakteryzują się określoną liczbą chromosomów. Jaką?- na to pytanie odpowiedzieli naukowcy w stosunku do opracowanych gatunków. Sami nie jesteśmy w stanie zajrzeć do jądra komórkowego i wyliczyć liczby chromosomów.
Większość roślin w warunkach naturalnych to diploidy z dwoma podstawowymi zespołami chromosomów (2n).
Poliploidy o więcej niż dwóch zespołach chromosomów najczęściej spotyka się wśród roślin hodowlanych, gdyż cecha ta łączy się z cennymi właściwościami użytkowymi.
Na skutek zwielokrotnionej liczby chromosomów jądra komórkowe i całe komórki powiększają się, zwiększa się ciśnienie komórkowe. W efekcie czego rośliny te są masywniejsze, sztywniejsze. Dotyczy to też kwiatów- sztywne, grube płatki; krótsze, grube, masywne łodygi.
Określenie poliploidalności siewki (kiedy nie znamy rodziców) opiera się jedynie na wyglądzie rośliny.
Liliowce o wąskich, trawiastych liściach; kwiatach z delikatnymi, wiotkimi płatkami to z dużym prawdopodobieństwem diploidy.
Łodygi mocne, krótkie; lioidalności-triploidy, tetraploidy, pentaploidy- trudno ustalić "gołym okiem", stąd podawane są te informacje przy odmianach uznanych.
Sztuczne zwiększenie liczby chromosomów w hodowli roślin oparte jest na działaniu kolchicyny (występuje w zimowicie jesiennym (Colchicum autumnale).
Niektóre prostsze metody to:
-traktowanie nasion- moczy się je w 0.1%-0.25% roztworze kolchicyny przez 1-24godz.
-zakraplanie 0.1-0.5% roztworu kolchicyny na stożek wzrostu
-przez korzenie- część korzeni starszych siewek umieszcza się w słabym roztworze kolchicyny na 2-3godz.
Może ktoś pokusi się o takie eksperymenty.
Dorota


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saklawi




Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 15:06, 10 Sty 2007    Temat postu: Re: Odróżnianie diploidów od tetraploidów

Dorota napisał:

Niektóre prostsze metody to:
-traktowanie nasion- moczy się je w 0.1%-0.25% roztworze kolchicyny przez 1-24godz.
-zakraplanie 0.1-0.5% roztworu kolchicyny na stożek wzrostu
-przez korzenie- część korzeni starszych siewek umieszcza się w słabym roztworze kolchicyny na 2-3godz.
Może ktoś pokusi się o takie eksperymenty.
Dorota

Z wielką chęcią ale gdzie można kupić kolchicynę? Jest to związek trujący więc raczej trudno dostępny? A idzie potem gdzieś wysłać do instytutu taką roślinę aby potwierdzono czy udało nam się zatrzymać podział komórki na etapie metafazy i czy doprowadziliśmy do powstania komórek o zduplikowanym garniturze chromosomów Question Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota




Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:52, 10 Sty 2007    Temat postu:

Kolchicyna u ogrodnika to zimowit jesienny. Występuje w nim w stężeniu nawet do 1% -w nasionach, w innych częściach rośliny mniej. Roślina silnie trująca!
Czy nastąpił efekt poliploidyzacji przekonać się można po wyglądzie rośliny, już w roku eksperymetnu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saklawi




Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 18:05, 10 Sty 2007    Temat postu:

A Ty Dorotko próbowałaś? Ale rozumiem, że tylko siewki (młode rośliny) można w ten sposób zmutować? To muszę kupić sobie zimowita jesiennego bo kiedyś miałem jednego ale jakoś się nie uchował Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia_k




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:28, 10 Sty 2007    Temat postu:

saklawi napisał:
A Ty Dorotko próbowałaś? Ale rozumiem, że tylko siewki (młode rośliny) można w ten sposób zmutować? To muszę kupić sobie zimowita jesiennego bo kiedyś miałem jednego ale jakoś się nie uchował Laughing


A jak wyekstrahować kolchicynę w domowych warunkach i czy nie łatwiej byłoby ją nabyć - to chyba składnik którychś lekarstw (nasercowych??)?

Pozdrawiam, Basia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 8:30, 11 Sty 2007    Temat postu:

Niektóre leki na artretyzm zawierają kolchicynę (na receptę).
A domowy sposób- zmiażdżyć bulwę lub liście zimowita- wymieszać z nasionami na kilka godz. i tyle. Stężenie kolchicyny w takim maceracie jest odpowiednie do tych spraw.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Liliowce Strona Główna -> Podstawowe Informacje
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin